OJ, to chyba bardziej zawiłe od klocków. Gratuluję pomysłu, zacięcia i cierpliwości. Nie wiem dlaczego, jednak koraliki, haft - a także filcowanie i inne nowsze techniki jakoś nie zawładnęły ani mym umysłem, ani sercem. Może jeszcze do tak trudnych robót nie dorosłem? Ciekaw jestem jakie nowe koralikowe prace pozwolisz wkrótce tutaj podziwiać... Z tysiącem serdeczności Zygfryd z www.koronekczar.blox.pl
ha, ha, własnie zaczęłam robic identyczny ( z książki?) tylko brązowy, no to fajnie że mnie znalazłaś , będziemy się wspierać , przyznam ze na razie musiałam zrezygnować z trudniejszych projektów , trudna sztuka moim zdaniem
OJ, to chyba bardziej zawiłe od klocków. Gratuluję pomysłu, zacięcia i cierpliwości. Nie wiem dlaczego, jednak koraliki, haft - a także filcowanie i inne nowsze techniki jakoś nie zawładnęły ani mym umysłem, ani sercem. Może jeszcze do tak trudnych robót nie dorosłem?
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem jakie nowe koralikowe prace pozwolisz wkrótce tutaj podziwiać...
Z tysiącem serdeczności
Zygfryd z www.koronekczar.blox.pl
ha, ha, własnie zaczęłam robic identyczny ( z książki?) tylko brązowy, no to fajnie że mnie znalazłaś , będziemy się wspierać , przyznam ze na razie musiałam zrezygnować z trudniejszych projektów , trudna sztuka moim zdaniem
OdpowiedzUsuń